Gdy chcą nam zabronić karmienia zwierząt…

Wiele osób pyta nas, czy ktoś – sąsiedzi, spółdzielnia mieszkaniowa albo ogródki działkowe – mogą zakazać dokarmiania zwierząt: wolno żyjących kotów, ptaków lub innych. Wiele osób zgłasza się do nas z problemami związanymi właśnie z dokarmianiem zwierząt, wiele z nich spotyka się z agresją, złośliwością, a także w sytuacjach ekstremalnych doświadcza utraty dokarmianych podopiecznych.

Gołębie posilające się ziarnem

W polskim prawie nie istnieje zapis, który bezpośrednio zabrania dokarmiania zwierząt, dlatego nie można takich działań zabronić ani za nie karać.

Zazwyczaj przeciwnicy dokarmiania zwierząt powołują się na przepisy porządkowe spółdzielni lub wspólnot mieszkaniowych, bywa, że również na art. 145 Kodeksu wykroczeń (Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.).

Należy jednak odróżnić zasady dotyczące 2 grup najczęściej dokarmianych zwierząt: kotów wolno żyjących i zwierząt dzikich, które przebywają na terenach zurbanizowanych. Koty wolno żyjące to z biologicznego punktu widzenia zwierzęta udomowione, które jednak z uwagi na to, że nie żyją w bezpośrednim towarzystwie człowieka (z nim w domu), pozostają nieoswojone i z tego względu pozostawione są pozadomowemu bytowaniu. Nie oznacza to jednak, że są to zwierzęta dzikie. Wciąż pozostają zależne od człowieka i właśnie z tej relacji zależności wynikają obowiązki sprawowania nad nimi opieki – art. 11a ust. 2 pkt 2 ustawy o ochronie zwierząt. Zalicza się do nich: dokarmianie kotów wolno żyjących cały rok odpowiednią karmą, zapewnianie im dostępu do wody, ale i organizowanie miejsc schronienia oraz opieki weterynaryjnej (zob. np. wyrok WSA w Bydgoszczy z 19.01.2021 r., II SA/Bd 1046/20:  Uznając konieczność regulacji pozytywnej w zakresie dokarmiania kotów wolno żyjących nie tylko w okresie zimowym, Sąd uznał za zasadne wyeliminowanie z obrotu części normy zawierającej zwrot  w przypadku obfitych opadów śniegu i niskich temperatur powietrza). Wszelkie zakazy dotyczące dokarmiania kotów wolno żyjących pozostają w związku z tym bezprawne, zaś jeśli w efekcie prowadzą do cierpienia tych zwierząt, a tym jest stan niedożywienia, stanowią przestępstwo znęcania się nad zwierzętami – art. 35 ust. 1 a ustawy o ochronie zwierząt.

Jeśli zaś chodzi o zwierzęta dzikie (najczęściej w miastach – ptaki), spółdzielnie mieszkaniowe i inne podmioty władające danym terenem mają co prawda możliwość ustanawiania zakazów dokarmiania ptaków, ale tylko w taki sposób i w takim zakresie, by nie powodowało to uniemożliwienia wspierania tych zwierząt na danym terenie (w przeciwnym razie będzie to działanie sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt). Innymi słowy – spółdzielnia lub inny podmiot może ustanowić reguły dokarmiania ptaków, np. zakaz robienia tego na parapetach klatek schodowych, ale jednocześnie nie może wyłączyć całego większego terenu z możliwości dokarmiania zwierząt. Najlepszym rozwiązaniem jest wyznaczenie miejsc, w których można to realizować. Warto w tym zakresie – w celu uniknięcia sytuacji konfliktowej i poszukiwania konsensusu – wystąpić z wnioskiem do zarządcy danego terenu o wyznaczenie takiego miejsca.

Jednocześnie należy pamiętać, że wszelkiego typu regulaminy wewnętrzne nie mogą być traktowane jako nadrzędne w stosunku do ustawy o ochronie zwierząt lub poszczególnych rozporządzeń, a tym samym regulamin nie może naruszać prawa zwierząt do wolnego życia.

Taką interpretację potwierdził w 2016 roku wyrok sądu. Chodziło o odebranie pani Ewie Łazowskiej z Teofilowa działki na terenie ROD za dokarmianie kotów wolno żyjących.

Szeroko o problemie dokarmiania kotów na terenie ogródków działkowych (który ma jednak przełożenie też na inne zwierzęta) pisze Karolina Kuszlewicz, adwokatka, autorka książki „Prawa zwierząt. Praktyczny poradnik” oraz autorka bloga W imieniu zwierząt i przyrody – głosem adwokatki. Wskazuje ona że, koty wolno żyjące nie są przez człowieka utrzymywane (w takim znaczeniu, jak zwierzęta towarzyszące), a jedynie wspomagane, w związku z czym zakaz utrzymywania zwierząt oraz dokarmiania ich na terenie ROD może, co najwyżej, dotyczyć psów i kotów posiadających właściciela (tylko w relacji właścicielskiej może być mowa o utrzymywaniu). Ponadto Karolina Kuszlewicz podkreśla, że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu.

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt (art. 6 punkt 1a i 2 podpunkt 9, art. 35 punkt 1a, 2) złośliwe strasznie zwierząt jest traktowane jako przestępstwo znęcania się nad zwierzętami, a za przestępstwo uznaje się również niezapewnienie zwierzęciu jedzenia, wody, leczenia. Dlatego, jak podaje Gazeta Prawna:

wyłapywanie, płoszenie, przeszkadzanie w karmieniu jest kwalifikowane jako znęcanie się. Natomiast za zniszczenie mienia, np. kociej budki, są konkretne konsekwencje, wynikające zarówno z kodeksu karnego, jak i cywilnego. Po zebraniu materiału dowodowego takie sprawy powinny być kierowane na policję.

Dokarmiając zwierzęta, warto trzymać się kilku podstawowych zasad:

  1. Karmienie powinno odbywać się w miejscach ustronnych i bezpiecznych dla zwierząt, najlepiej w godzinach małego natężenia ruchu drogowego.
  2. W celu uniknięcia problemów warto karmić zwierzęta poza terenem spornym.
  3. Dobrym rozwiązaniem jest stawianie pokarmu na tacy, plandece lub czymś podobnym, a po zakończeniu dokarmiania zwierząt zabranie przedmiotu wraz z resztkami jedzenia ze sobą.
  4. Należy utrzymywać miejsca karmienia w czystości i porządku, nie tylko po to, by uniknąć oskarżeń o zaśmiecanie, ale przede wszystkim ze względu na zdrowie i dobrostan zwierząt.
  5. Zwierzętom należy podawać pokarm dostosowany do ich gatunku i potrzeb żywieniowych. Niech to będą produkty pełnowartościowe, a nie zalegające resztki z obiadu czy zapleśniały chleb.
  6. W sytuacji, gdy wspólnota lub spółdzielnia wprowadziła zakaz dokarmiania, a nie wyznaczyła miejsc do tego przeznaczonych, warto wystąpić o wyznaczenie takiego miejsca lub miejsc. W przypadku, gdy takie miejsce nie zostanie ustalone, a spółdzielnia będzie w dalszym ciągu utrudniała dokarmianie, należy zawiadomić policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, powołując się na Ustawę o ochronie zwierząt – art. 35 punkt 1a, 2. W naszym poradniku możecie sprawdzić jak to zrobić.

Fundacja Czarna Owca Pana Kota

Serdecznie dziękujemy mecenas Karolinie Kuszlewicz za analizę prawną i merytoryczną oraz dokonanie obszernego uzupełnienia powyższego tekstu!

Poprzedni post

Następny post

Wesprzyj Owcę!

Wspierając nas sprawiasz, że historie zwierząt kończą się szczęśliwie.